Popularne posty

Trzy cechy dobrze napisanej historii

Kolejny post i kolejny temat, o którym chciałam napisać. Zapytałam się ostatnio na facebookowej grupie o nazwie „Piórowładni”, o trzy najważniejsze cechy dobrze napisanej historii. Odpowiedzi były różne, jednak udało mi się wybrać właśnie te trzy punkty, które mniej więcej łączyły wszystkie wypowiedzi i, według mnie, cechują dobrze napisaną powieść.

1. Bohaterowie
W wielu wypowiedziach pojawiał się właśnie ten punkt. Pod różnymi postaciami, ale jednak. Jedni pisali o logicznym postępowaniu postaci, inni o dobrze opisanej psychice bohatera, a jeszcze inni ogólnie o tym, że postać powinna być dobrze napisana.
Co kryje się pod słowami „dobrze napisana postać”? Przede wszystkim logika i znajomość ludzkich zachowań, zwyczajów, odruchów. Do tego realizm pod względem zarówno wyglądu, wypowiedzi jak i działań przez nią podejmowanych oraz pamiętanie o tym, że człowiek, bądź jakakolwiek inna postać, na przykład elf, krasnolud czy czarodziej, to istota złożona pod wieloma względami. Nie możemy jej określić tylko kolorem włosów, oczu, skóry, wiekiem, płcią i trzema cechami. Musimy pamiętać, że każdy ma wiele cech, zarówno złych, jak i dobrych, że ludzie mają ulubione zespoły, kolory, dania, mają jakieś cele w życiu, marzenia, czegoś nie lubią, a co innego wręcz ubóstwiają, chorują, mają alergie i wiele, wiele innych rzeczy, które bardzo trudno jest spisać, jednak autor powinien chociaż spróbować to zrobić. Wypisać sobie najważniejsze punkty, opisać jakoś psychikę postaci. Poznać ją.

2. Logika
Nie chcę się tutaj bardzo rozdrabniać nad każdym punktem, więc postanowiłam przejść do kolejnego. Z tytułu można bardzo łatwo wywnioskować, że napiszę tutaj o logice. Bo, niestety dla niektórych autorów, logika, jak i wyżej wspomniane postacie oraz niżej opisany język, to podstawy, podstaw wszystkich powieści, opowiadań i innych, jakichkolwiek tekstów. Coś nie może się stać tylko dlatego, że autorowi jest tak wygodnie i będzie to pasowało do fabuły. Wszystko musi mieć jakieś podłoże. Apokalipsa? Super, ale niech najpierw przez kilka lat ludzie próbują zrobić coś z reaktorami atomowymi, które ją spowodują. Niech wiedzą, że czeka ich zagłada, a nie z dnia na dzień nagle nad światem przelatuje fala, jak od wybuchu bomby, i nie wiadomo nawet skąd ona się wzięła, ale pasowała autorowi, więc postanowił, żeby się pojawiła. Seryjny morderca? Świetnie, ale niech to się weźmie, na przykład z tego, że jego tata był myśliwym, a on zawsze chciał się dowiedzieć, co by było, gdyby zapolował na człowieka, jakie emocje by wtedy w nim buzowały, jak by się czuł. Wszystko musi mieć jakieś racjonalne podstawy, niech coś wynika z czegoś. O to właśnie w tym wszystkim chodzi.

3. Język
Jak się pewnie domyślacie, nie chodzi tutaj o język, w sensie część naszego ciała. Mowa tutaj oczywiście o tym jakich słów używamy podczas pisania. Jeśli nie znamy znaczenia jakiegoś słowa, powinniśmy je sprawdzić, żeby nie wyjść na, bardzo przepraszam za to wyrażenie, idiotę w oczach osób, które te słowa znają. Jako autorzy powinniśmy też stosować różnorodne słownictwo i znać wiele synonimów lub szukać ich w Internecie. Zdania pełne powtórzeń źle się czyta, wydają się być niezgrabne, a autor wychodzi na osobę znającą małą ilość wyrazów. Zawsze możemy skorzystać ze słownika internetowego, w którym znajdziemy bardzo dużą ilość synonimów (sama często tak robię, gdy nic nie przychodzi mi do głowy), możemy też zapytać znajomych, mamę, brata, sąsiada, kogokolwiek. Czytanie książek również poszerza nasz zasób słów, więc powinniśmy poświęcić trochę czasu i codziennie przeczytać chociaż tę stronę lub dwie, by nasz wewnętrzny słownik rozbudował się o kilka pozycji.

Oczywiście historie mają jeszcze wiele różnych, ważnych cech, które powinny spełniać, jednak to są trzy podstawowe. Mam nadzieję, że ten post był chociaż trochę pomocny i Wam się podobał.
Nanakda

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

© Agata dla WioskaSzablonów | Technologia blogger. | Malihu
x